wtorek, 23 lipca 2013

Wiosna Lato Jesień Zima

Nawet nie zauważyłem kiedy uzbierały mi się te zdjęcia. Wszystkie zdjęcia oprócz zimowego robione mniej więcej z tego samego miejsca. Mimo tej zimowej odmienności efekt mi się podoba :)
1

piątek, 19 lipca 2013

Nie aparat robi zdjęcia: Nikon coolpix L25

Większość ludzi  przekonanych jest, że jak ma się lustrzankę to jest się fotografem i wtedy można strzelać ładne zdjęcia. Są oni oczywiście w błędzie, bo cytując tytuł posta " Nie aparat robi zdjęcia" tylko człowiek. Aparat jest tylko narzędziem, które pozwala uwieczniać chwilę jaką sami zauważyliśmy i stwierdziliśmy, że to jest ten kadr. Posiadam dwie lustrzanki, jedną z matrycą o rozdzielczości 6 mpix  drugą 14 mpix, wspomnianego wyżej Nikona L25 z matrycą 10 mpix, oraz telefon z aparatem 5 mpix. Zarówno w tym jak i w dalszych postach pokażę, że nie trzeba mieć drogiego sprzętu aby robić ładne zdjęcia! Dzisiaj Nikon L25 z 5-cio krotnym zoomem. Nie wiem czy jeszcze go sprzedają, ja nabyłem go używanego od kumpla za 100zł.
1

wtorek, 16 lipca 2013

Żniwa za granicą

Nie powinno to już nikogo dziwić, że większość postów pochodzi z Niemiec :D Tam wszystko jest dla mnie inne i nowe, więc nie mogło zabraknąć stamtąd zdjęć z moim małym zboczeniem, czyli kombajnami. Pierwszy dzień po przerwie rowerowej i od razu dosłownie żniwa, kombajny upolowane, drugi dzień tak samo! Tam nie spotyka się bizonów, tam po polach śmigają same Classy a właściciele pomykają SUV'ami albo jeepami, a mnie pytają się czy jestem z Zeitung  <3 p="">
1


środa, 10 lipca 2013

Opener 2013

Przeszedł do historii. Najgorsze jest to, że nie da się napisać krótko o tym festiwalu, zwłaszcza, że został praktycznie przedłużony ze względu na koncert RIRI. Co w tym roku się działo? Było słońce, nawet wincej słońca, ale nie obyło się bez deszczu, który niefortunnie spadł akurat na moment rozkładania namiotów. Koncerty? Owszem i były, ale zeszły na dalszy plan, oczywiście były zespoły, na których musiałem być : Blur (legendarny koncert, który na pewno przejdzie do historii openera - jeden z koncertów życia), Editors (przegapiłem ich wcześniejsze występy, więc wypadało nadrobić), The National ( podobnie jak z Editors'ami, z tym, że na tydzień przed opkiem ich ogarnąłem i zajawka była jeszcze świeża), Skunk Anansie ( z daleka na czilu ale zaliczone), QOTSA ( podobnie jak formacja ze Skin), Łąki Łan ( tutaj chyba nie trzeba dużo mówić, każdy ich koncert powoduje zawał i chce się stamtąd jak najszybciej uciekać :D), Crystal Fighters ( koncerty zawsze mają miażdżące, do tego nowa płyta - Ogień!), Dizzee Rascal ( z legendarnym "Bonkers", byłem, słyszałem, zabawa na całego). No i nasza ostatnia gwiazdeczka RIRI ( Spóźniona, śpiewała 50-50 z playbacku, ale co by tu nie mówić show zrobiła, chociaż hejt się należy. Cytując internet "koncert będzie łatwy do pobicia", ale odhaczony na koncertowej liście :)). No i najważniejszy element Openera to ekipa, bez nich nic nie miałoby takiego klimatu i atmosfery, kolejni poznani nowi ludzie, Ślunsk, Warszafka ze Złotymi Kunami, Częstochowa z ludźmi od frugo i wiele więcej, dla wszystkich wysoka piątka! Tak więc cytując klasyka "Wincej Wincej". Oczywiście nie mogło zabraknąć zdjęć!
1. Main stage, gra Editors