wtorek, 28 maja 2013

Photoday w browarze Bosman.

Kolejna edycja pleneru tym razem odbyła się w miejscu bliskim sercu każdemu szczecinianowi. Dosłownie rzutem na taśme udało mi się załapać na wyjście, wiem że bym żałował gdyby mi się nie udało.  Niesamowite miejsce, niedostępne do zwiedzania na codzień, co dodatkowo podsyca atmosfere. Pogoda akurat w ten dzień dopisała, przejrzystość nieba była strasznie wysoka, a co za tym idzie widoki z góry niesamowitę! 
1

poniedziałek, 27 maja 2013

Juwenalia BEST OF!

Świętowanie się skończyło, do tego doszedł piątkowy photoday, weekendowa praca i cały tydzień wyjęty z życia. Trzeba się ogarnąć i powrócić do żywych! Na początek najlepsze fotki z Juwenaliów :)

niedziela, 19 maja 2013

Gryfino bike trip

Główny cel Gryfino. Oczywiście nie mogło zabraknąć Niemiec. A jak Niemcy to wiatraki, rzepak jeszcze nie przekwitł więc też poszedł pod obiektyw. Puste drogi, ogromne pola i świetna pogoda zaowocowały całkiem fajnymi kadrami. Trip z założenia miał być długi (wyszło prawie 60 km), więc nie chciałem pakować całego sprzętu, który waży chyba z tonę. Przewinąłem tylko przez ramię starego k100d super i pojechałem :D Jak zawsze mnie nie zawiódł!

1

wtorek, 14 maja 2013

Wiatraki po raz trzeci.

Były zimą, były niedawno, ale wiedziałem, że będe musiał odwiedzić to miejsce po raz kolejny. Pogoda była idealna, niebieskie niebo i białe chmury, w połączeniu z żółtym rzepakiem dały niesamowite kadry. Wiatraki są świetne, dopiero jak się pod nimi stoi i słyszy lekki dźwięk poruszanych skrzydeł można dostrzec ich wielkośc. A do tego są mega fotogeniczne.

1

poniedziałek, 13 maja 2013

Żółto wszędzie

To była szybka akcja. Wstałem zobaczyłem słońce i błękitne niebo, szybkie śniadanie i bez zastanowienia ruszyłem na Niemcy. Była godzina 9, więc słońce znajdowało sie stosunkowo nisko co dodawało fajnego efektu. Głównym celem były wiatraki, jednak po drodze znalazło się tyle kadrów z rzepakiem, że wpis postanowiłem podzielić na 2 części. Dzisiaj zdjęcia przepełnione żółcią, a jutro wiatrakami :)
1

czwartek, 9 maja 2013

Pierwsze burze.

Raz słońce, raz deszcz, potem znowu słońce i burza. Tak wyglądał dzisiejszy dzień. Nie jest to zjawisko zbytnio pożyteczne, ale na pewno bardzo fotogeniczne. Na szybko przed dzisiejszą burzą :)
1

poniedziałek, 6 maja 2013

Przy okazji powrotu na deskę.

Pierwszy raz po ponad roku stanąłem na deskę i nie było tak źle, fakt, że na początku nogi trzęsły mi się jak z galarety ale później było już tylko lepiej :) Fotki klasyczne, ze skateparku na Przecławiu. Na zdjęciach ekipa młodych wyjadaczy :D

1

niedziela, 5 maja 2013

Po niemiecku

Kolejna porcja zdjęć z Niemiec. Pogoda była taka średnia, ale coś tam udało się ustrzelić. W przyszłości na blogu będzie lekka monotonia tematu, bo na pewno znowu pojawią się Niemcy. Niedługo kwitnie rzepak więc nie mógłbym przegapić takiej okazji na zdjęcia :D
1

piątek, 3 maja 2013

Wiosna za granicą część 2

I już jest druga część wyprawy za zachodnią granice. Dzisiaj też był mały wypad, ale zdjęcia dopiero jutro, albo pojutrze :)
1

czwartek, 2 maja 2013

Wiosna za granicą część 1

 W Szczecinie co roku wszystko takie same, te same krokusy, te same magnolie itp. Fakt wygląda to niesamowicie, ale ile można? Dlatego postanowiłem wybrać się na zachód aby sprawdzić jak tam przedstawia się wiosna. Zamiłowanie do Niemiec pojawiło się wraz z pierwszym wyjazdem do Lubeki, zobaczyłem, że wcale nie trzeba daleko jeździć, żeby podziwiać świetne widoki. Teraz wystarczy mi dosłownie 10 km żeby cieszyć oko niesamowitymi krajobrazami. Zawsze z sentymentem przemierzam małe niemiecki wioski, które pod względem zieleni są tak dopieszczone, że nie ma się do czego przyczepić. Zdjęć wyszło tak dużo, że wpis zostanie podzielony na 2 części :)

1

środa, 1 maja 2013

Zachód w technice HDR

To była dosłownie chwila i już wszystko wiedziałem. Słońce zmierzało ku horyzontowi a niebo zostało pokryte chmurami. Było wiadome, że zachód będzie istnym spektaklem kolorów. Długo się nie zastanawiając złapałem za aparat, statyw i pojechałem w miejsce wcześniej już upatrzone. Na miejscu spędziłem niecałą godzinę, następnie obróbka w domu. Aby uzyskać HDR niestety trzeba poświęcić sporo czasu i tak przerobienie 20 zdjęć zajęło mi ładne 2 godziny. Tylko dlatego że na jedno foto składa się 5 zdjęć, a każde z osobna trzeba otworzyć zapisać itp. Daje nam to w przeliczeniu 100 fotografii do ogarnięcia. Wydaje mi się, że warto troszkę się pomęczyć aby zobaczyć efekt końcowy :)

1