W prawdzie impreza zakończyła się niecałe 2 tygodnie temu, ale z braku czasu dopiero teraz wrzucam zdjęcia. Miałem niepowtarzalną okazję zobaczyć wszystko "od kuchni", znaleźć się tam, gdzie zwykły zjadacz chleba nie ma wstępu. Postanowiłem wykorzystać na maxa te wszystkie udogodnienia i wycisnąć z aparatu tyle pixeli ile dała fabryka ;) Nie obyło się bez wpadek bo po drodze padła mi karta pamięci, czytnik kart od laptopa się zepsuł i jeszcze kilka mniejszych porażek. Koniec końców zdjęcia wyszły wspaniale i pomimo upływu czasu postanowiłem, się nimi podzielić ;) Będzie to najobszerniejsza galeria na blogu składająca się z 35 zdjęć.
|
1 |