To był mój pierwszy raz na kortach tenisowych, zarówno jako widz jak i fotograf. Na początku myślałem, że temat jest łatwy, ale szybko zrozumiałem, że trzeba się nieźle nagłówkować, żeby uchwycić fajny kadr, czy pozę gracza. Z upływem czasu trzeba było zaprzyjaźnić się z wysokim ISO, które u mnie gdzieniegdzie sięgało do 3200 (sic!). Co tylko przybliżyło mnie do myśli, że trzeba będzie zainwestować w nowy sprzęt. Mimo wszystko jestem zadowolony ze zdjęć, żałuje tylko, że nie mogłem być na finałach i oglądać meczy przy pełnych trybunach.
 |
1 |
 |
2 |
 |
3 |
 |
4 |
 |
5 |
 |
6 |
 |
7 |
 |
8 |
 |
9 |
 |
10 |
 |
11 |
 |
12 |
 |
13 |
 |
14 |
 |
15 |
 |
16 |
 |
17 |
 |
18 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz