Postanowiłem wyjść na deskę. Dżania namawia mnie non stop, ale nigdy nie było czasu, dzisiaj się znalazł. Koniec końców wypad się udał, mimo zalanego sprzętu, wszystko działa jak działało :) Na nowo odkryłem możliwości mojej lampy i to był temat przewodni dzisiejszego dnia :) Co do gościa na fotach, jak zwykle mega styl! Czek it!
1 |
2 |
3 |
4 |
5 |
6 |
7 |
8 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz